Biblioteka

08.02.2013 - Rodzina pana Pingwina >>>

Pod takim hasłem odbyła się kolejna lekcja biblioteczna z cyklu „Tego nie ma w podręczniku...". W spotkaniu udział wzięła kl. II b z wychowawczynią Barbarą Cegiełka ze SP w Brzezinach. Za sprawą dwóch książek, których fragmenty czytano w bibliotece: „Mały pingwin Pik- Pok" i „Pingwin Pik w kraju kwitnącej wiśni" uczniowie przenieśli się w krainę lodowych pól bieguna południowego. Poznali jej niezwykłych mieszkańców, ich zwyczaje, sposób odżywiania i inne ciekawostki. Dowiedzieli się jak wygląda rok z życia tych niezwykle inteligentnych ptaków. Wykazali się wiedzą zdobytą po przeczytaniu lektury „Zaczarowana zagroda" i dyskutowali żywo na  temat podobnych bohaterów książek i filmów dla dzieci. Młodzi miłośnicy przyrody zostali losowo podzieleni na czteroosobowe drużyny, których zadaniem było wykonanie z papieru jednego z członków rodziny pana Pingwina. Każdemu z nich dzieci nadały imiona i wymyśliły krótką historyjkę. Jedna z nich okazała się doskonałym materiałem na opowiadanie, które publikujemy poniżej. Przy tej okazji ujawnił się niezwykły talent pisarski  oraz ogromna wyobraźnia ośmiolatki - Hani Kłysz. Zorganizowane przez bibliotekarki spotkanie edukacyjne doskonale połączyło naukę z dobrą zabawą, a działanie plastyczne w grupach zintegrowało uczniów. Pokazało również, że dzieci potrafią samodzielnie podejmować decyzje, są świetnymi organizatorami  i potrafią doskonale wywiązać się z powierzonych im zadań. Dobrą motywacją do współdziałania była także rywalizacja pomiędzy poszczególnymi grupami. Dzięki ich staraniom powstała fantastyczna galeria ptasich postaci.  Po sesji zdjęciowej uczniowie zabrali sympatyczne ptaki do szkoły, aby tam towarzyszyły im w kolejne mroźne dni.

Tak Hania Kłysz przedstawiła swojego przyjaciela:

„To jest pingwin, który mieszka na półkuli południowej - Antarktydzie. Nazywa się Weronika Centkiewiczowa. Lubi jeść ryby i pływać w morskich głębinach. Ma dwoje dzieci: Pik-Poka i Piga. Ma też cudownego męża Pinga i brata Elegancika. Wszyscy mieszkają w mieście Wiecznej Zimy, przy ulicy Zimowej, nr 67. Bardzo często chodzą na bale. Dużo czasu spędzają razem zjeżdżając na brzuszkach po śniegu. Najbardziej boją się lampartów morskich."

Tekst: Agata Wojtas