Uroczystości, imprezy, występy

17 lutego 2007 roku w OSP w Brzezinach odbyły się tradycyjne zapustowe obrzędy, jako popularne nad Prosną ostatki - ostatnie dni karnawału, połączone z tradycyjnymi wiejskimi zabawami zwanymi hulankami w wiejskich karczmach lub gospodarskich domach.

Na tę imprezę czeka się przez cały rok. Tylko podczas zapustów można się tak bawić - szaleć na całego zanim posypiemy głowę popiołem. A do tego wielką przyjemnością jest jeszcze... szorownaie starych garów. Kilkaset osób wzięło udział w staropolskiej zabawie w Brzezinach. W minioną sobotę w sali OSP zebrali sie miłośnicy ludowej tardycji. Do tańca przygrywały im kapele z Brzezin, Turska i Liskowa. A atrakcji było co niemiara. Były konkursy na szorowanie garnków, na wykonanie najpiękniejszej wycinanki, a także rzeźby z ziemniaka i marchwi. Oprócz tego nie zabrakło również konkurencji na najlepszą przyśpiewkę. Były tańce rozmaite - od wspólnego chodzonego, przez taniec na len, po taniec z niedźwiedziem. I co najważniejsze, był też Podkoziołek - z przyrodzeniem z pietruszki i czosnku.

Jak wyjaśnia Bożena Zadka, gospodyni zapustów, Podkoziołek był najważniejszą postacią imprezy. Jest bowiem symbolem ostaniego dnia karnawału. A ten musi być niezwykle huczny.

Zorganizowana już po raz czwarty impreza cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Tylko nieliczne dawne, zapustne wierzenia, obrzędy i zabawy dotrwały do naszych czasów. Także w Brzezinach zapusty były doskonałą okazją do ich przypomnienia, przy ludowej muzyce, typowo wiejskim stole ze smalcem i skwarkami, szynką i bigosem, w specyficznej scenerii wiejskich chaty, z dawnymi inscenizacjami.

Podkoziołka w Brzezinach wspólnie zorganizowali: Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu oraz Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Brzezinach. Była to kolejna impreza z cyklu "Kalendarium Polskie".